Ustawiana godzina przyciszenia z opcją bezwzględnego wyciszenia od g.00:00 do momentu aktywowania budzika - od tego momentu gada normalnie. Jeśli budzik nieaktywny to ustawiana godzina rozpoczęcia gadania. To moja propozycja :)
Na razie wygrywa pomysł na pełną automatykę gadającej "Pani" za pomocą fotorezystora, czyli gdy zegar przechodzi w ciemną noc - w taki specjalny tryb - gdy jest MAX ciemno (świeci wtedy tylko leciusieńko i tylko na czerwono - żeby nie razić w oczy_ to WTEDY Pani dostanie zakaz gadania ;) a jak się rozjaśni to rozpocznie pogaduszki. Pomysł żeby fotorezystorem uziemić panią podsunął jeden z widzów na YT. Wkrótce sprawdzę jak to się będzie sprawowało ;) aż już jestem ciekaw - tylko że na razie muszę przez kilka dni odłożyć zegarek na bok i coś innego porobić - ale wrócę i sprawdzę - wtedy dam znać ;)
Też myślałem o czujniku światła i odpowiedniej reakcji, ale nie wiedziałem, że taki się tam znajduje :) Nie mniej jednak uzależnienie od jasności to jedno, a odrobina przyzwoitości ze strony zegara nakazywała by nie odzywał się on mimo słonecznego poranka przed budzikiem - poranna faza snu jest bardzo wrażliwa na bodźce i nawet cichy szept potrafi natychmiast wybudzić :)
Ustawiana godzina przyciszenia z opcją bezwzględnego wyciszenia od g.00:00 do momentu aktywowania budzika - od tego momentu gada normalnie. Jeśli budzik nieaktywny to ustawiana godzina rozpoczęcia gadania. To moja propozycja :)
OdpowiedzUsuńNa razie wygrywa pomysł na pełną automatykę gadającej "Pani" za pomocą fotorezystora, czyli gdy zegar przechodzi w ciemną noc - w taki specjalny tryb - gdy jest MAX ciemno (świeci wtedy tylko leciusieńko i tylko na czerwono - żeby nie razić w oczy_ to WTEDY Pani dostanie zakaz gadania ;) a jak się rozjaśni to rozpocznie pogaduszki. Pomysł żeby fotorezystorem uziemić panią podsunął jeden z widzów na YT. Wkrótce sprawdzę jak to się będzie sprawowało ;) aż już jestem ciekaw - tylko że na razie muszę przez kilka dni odłożyć zegarek na bok i coś innego porobić - ale wrócę i sprawdzę - wtedy dam znać ;)
UsuńTeż myślałem o czujniku światła i odpowiedniej reakcji, ale nie wiedziałem, że taki się tam znajduje :)
OdpowiedzUsuńNie mniej jednak uzależnienie od jasności to jedno, a odrobina przyzwoitości ze strony zegara nakazywała by nie odzywał się on mimo słonecznego poranka przed budzikiem - poranna faza snu jest bardzo wrażliwa na bodźce i nawet cichy szept potrafi natychmiast wybudzić :)
w sumie to też racja, żeby w razie czego dodać opcję - żeby Pani MILCZAŁA aż budzik zadrynda ;)
UsuńW nocy zegarek mógłby mówić szeptem, lub milczeć. Do wyboru przez użytkownika. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno tak szept to też jakieś rozwiązanie - i to potestuję ;)
Usuń