Oszczędzanie energii - drugie życie lampki Quechua

Dzisiaj chciałbym zaprosić Was do wspólnej przygody z przeróbką zwykłej lampki turystycznej na niezwykłą i naszprycowaną elektroniką jej wersję, "ala terminator" ;) Tak tak, dokonamy operacji, dostaniemy się do wnętrza wymienimy połowę flaków, wstawiając do środka mikrokontroler ATtiny10. Lampka analogowa zamieni się w cyfrową. No dobrze, ale co nam to da ? jakieś korzyści? OCZYWIŚCIE! Jak wiecie ta lampka zasilana jest trzema bateryjkami (paluszkami AA). Wystarczy raz, jeden RAZ zapomnieć ją wyłączyć na noc i .... buuuu ... po bateriach :( Tymczasem po przeróbce możemy pozwolić sobie na błogie zapomnienie a bateriom drastycznie wydłużymy życie. Do tego stopnia wydłużymy to życie, że praktycznie zapomnimy, że one tam w ogóle siedzą, że trzeba je wymieniać! W związku z tym już sami czujecie, że będziemy musieli napisać program do procka, który będzie musiał uwzględniać zaawansowane i pomysłowe metody oszczędzania energii. Ale to nie koniec korzyści tej operacji. Kolejną zaletą będzie to, że po przeróbce nie będzie to już zwykła lampka typu ON/OFF z możliwością zapomnienia ;) Po przeróbce dostaniemy aż 5 (słownie: pięć) trybów pracy lampki. O matko! co to oznacza? Ano pierwsze 4 tryby które będzie można załączać cyklicznie wciskając JEDEN przycisk lampki, pozwolą nam na wystartowanie lampki z różną mocą świecenia! Począwszy od 1/8 mocy, poprzez 1/4, 1/2 aż do MAX mocy ;). Oczywiście po włączeniu każdego z trybów - a możemy je włączać w zależności od upodobań, potrzeb albo świadomości stanu baterii, lampka nie będzie wciąż świeciła wybraną mocą, tylko rozpocznie się powolne, na prawdę powolne delikatne ściemnianie lampki za pomocą sygnału PWM. Dla oka będzie to prawie niewidoczny proces, ponieważ każdy krok ściemniania będzie odbywał się co 8 sekund, zaś takich kroków będzie aż 255!. Spowoduje to, że lampka z każdego trybu będzie powolutku przygasała przez czas ok pół godziny aż do zera. Oczywiście, bardzo łatwo jest sobie przerobić kod źródłowy tak aby proces ściemniania trwał godzinę, dwie albo dłużej ;) Wszystko zależy od nas programistów jak napiszemy ew zmodyfikujemy kod. No ale ostatnio dodałem jeszcze jeden tryb jej pracy tzw "BLINK". Po nazwie łatwo się domyśleć że chodzi o błyskanie. Tak, będą to krótkie rozbłyski. Czyli 1 sekunda bez światła i 60 ms świecenia. Można ten tryb wykorzystać jako ostrzegawczy, sygnalizacyjny itp itd. Naturalnie przełączając cyklicznie tryby pracy zawsze na końcu uzyskamy efekt ręcznego wyłączenia lampki na życzenie. A więc mega intuicyjna obsługa nawet dla kilkuletniego dziecka, duża wygoda! W kolejnych częściach tego mini cyklu przedstawię na początku samą lampkę, później nasz cel czyli jak zaimplementować procek ATtiny10, następnie DOKŁADNIE omówię i pokażę na zdjęciach jak dokonać przeróbki we własnym zakresie, czyli które elementy wylutować a które wymienić czy dodać ;) Myślę, że poziom trudności będzie na tyle niski, że KAŻDY będzie mógł sobie pozwolić na dokonanie tej operacji.

Na końcu umieszczę gotowy wsad HEX do procka, dla tych, którzy chcieliby jak najszybciej uzyskać omawiany efekt, a dopiero później na spokojnie razem zemną zająć się ew programowaniem czy modyfikacją kodu lampki, dostosować go do własnych potrzeb. Serdecznie zapraszam - będzie sporo zabawy ale też można będzie dużo się nauczyć jak chodzi o programowanie w C, poznać pewne kruczki i tajniki programowania procków ATtiny10 bo są pewne niuanse i różnice w stosunku do innych większych braci AVR. Oczywiście podstawą będzie poznanie sposobów na MAKSYMALNĄ oszczędność energii w procku i to do absolutnych granic jego możliwości. Wyciśniemy z niego ostatnie soki! ;)

oto filmiki i materiały zdjęciowe:

Krótka instrukcja odnośnie przeróbki elektroniki, myślę, że cztery zdjęcia spokojnie wystarczą ;)

Kliknij aby pobrać HEX dla ATtiny10

Patroni mogą pisać na maila patron (małpa) atnel pl - aby otrzymać pełny spakowany projekt lampki z kodem źródłowym.

;)