Strony

wtorek, 15 kwietnia 2014

KUŹNIA Świnoujście - piko zlot z super TORTEM

Witam,

Nie wiem od czego zacząć, ponieważ do dzisiaj nie mogę ochłonąć po wizycie w Kuźni. Zaraz wyjaśnię co to jest Kuźnia, teraz dodam tylko, że ja razem z Michałem (nick z forum: micky), mieliśmy zaszczyt dostać zaproszenie do Kuźni. Nie wiem czy uda mi się oddać ziemskimi słowami co to jest Kuźnia ale spróbuję. Kuźnia to przede wszystkim WSPANIALI LUDZIE czyli Bartek, Tymek, Andrzej i Krzysiek. Stworzyli oni sobie swoje własne wymarzone miejsce spotkań gdzie mogą realizować swoje hobby, pasje, pomysły, gdzie mogą się wspólnie uczyć nowych rzeczy, programowania mikrokontrolerów ale także dobrze się przy tym bawić i odpoczywać, pomimo tego że nie jedną nockę już zarwali na kuźni. Gdybym tylko mógł, uwierzcie mi, spędzałbym z nimi każdą wolną chwilę, szkoda że dzieli nas taka odległość ... choć z drugiej strony, co to jest 100 km ? ;) Kuźnia to ciepło, prawdziwa przyjacielska atmosfera .... gość czuje się od razu jak w swoim elektronicznym domu z marzeń, że tak powiem ;) Teraz kilka słów o samym spotkaniu. Muszę przyznać, że jestem pod gigantycznym wrażeniem jak ono zostało przygotowane i zaplanowane przez mistrzów Kuźni. Jak wiecie ... a może nie wiecie, Świnoujście to także przeprawa promowa i troszkę czasu zwykle trzeba aby przedostać się do Kuźni i z powrotem do centrum. Nie mniej jednak organizacja ...



jaką przygotowali nam panowie była na tak wysokim poziomie, że jestem przekonany iż nawet Barack Obama nie powstydziłby się czegoś takiego. Dla nas gości było to tak jakby przeprawa promowa w ogóle nie istniała albo jakby była tylko miłym dodatkiem i krótką przejażdżką statkiem widokowym ;)


To co dało się odczuć w Kuźni to przede wszystkim przesympatyczna atmosfera, pełen luz, rozmowy o wszystkim co nas interesuje, ciekawe urządzenia, konstrukcje, schematy i programy.

W międzyczasie było także coś dla oka i dla żołądka ;)







Reasumując nie był to tak na prawdę typowy zlot. Tu można było dotknąć i namacalnie poczuć atmosferę. To wielki zaszczyt dla mnie i mojego kolegi Michała, że mieliśmy okazję chociaż przez ułamek dnia być tam i porozmawiać z tak wspaniałymi ludźmi ...

JESZCZE RAZ SERDECZNIE
DZIĘKUJĘ
ZA ZAPROSZENIE

Kuźnię da radę opisać dość prosto w języku C w następujący sposób:

for( i=Bartek; i<Tymek; Andrzej++)  {

if( Krzychu == True ) action;


}



;)

16 komentarzy:

  1. Mirek jak Robert Makłowicz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Mnie najbardziej zainteresował z kuźni ten zasilacz regulowany impulsowy czy jest opcja zobaczenia schematów i wszystkich potrzebnych informacji jak on jest wykonany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To złap kolegów z Kuźni na naszym forum.atnel.pl bo nie wiem czy akurat tutaj wpadną ?

      Usuń
    2. A pod jakimi nick operują na forum?

      Usuń
    3. A jak myślisz ? ;) oczywiście że pod wspólnym nickiem KUŹNIA ;)

      Usuń
  3. Mirku w 5:19 min mogłeś zrobić pppiiiiii ukryło by słowo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam cię ;) przysięgam - że to nie było to słowo o jakim myślisz - powiedziałem jak to ja .... "kurdę" .... ale przy mojej wymowie niewyraźnej - no tak - jak się teraz wsłuchuję to tak mogło się wydawać. ....

      Usuń
  4. Mnie się ten zegarek wyświetlacz na pająka podobał. Normalnie arcydzieło. Do tej pory byłem raczej przeciwnikiem składania na pająka ale to mnie na łopatki rozłożyło. Pomyślane od początku do końca nic w rękach nie zostaje masakra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam dokładnie takie samo zdanie tzn wymiękłem na widok tej zegarmistrzowskiej roboty ;) ... pewnie sam bym tak nie umiał albo stracił cierpliwość - dlatego tym bardziej to podziwiam.

      Usuń
  5. No ale tych kolegów to raczej do początkujących zaliczać niema co to już normalnie "fachowcy"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałeś co mówią o sobie w filmiku, że są dopiero początkujący i zaczynają ;) ... Za to na pewno niezmiernie miło z nimi rozmawiać, przebywać i pewnie wspólnie pracować nad rozmaitymi projektami

      Usuń
  6. Zegareczek chłopaki cacuszko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie by bylo mieć taką miejscówke i zapalenców gdzieś u siebie :) taka trochę tesknota za kołem naukowym z uczelni ;) Mega wam zazdroszcze miejsca, czasu i efektow :) Pozdro

    OdpowiedzUsuń