Witam,
Tym razem "z całkiem innej beczki" jak to się mówi ! Czyli chciałbym Wam przedstawić pierwszą oficjalną wersję oprogramowania narzędziowego o nazwie MkSTMprog.exe na potrzeby programowania mikrokontrolerów STM32 za pomocą programatorów typu ST-Link v.2 oraz przy pomocy sprzętowego Bootloadera. Ale żeby było ciekawiej oprogramowanie może działać nie tylko w trybie "STANDALONE" - pozwala także na pełną INTEGRACJĘ ze wspaniałym środowiskiem STMCubeIDE od wersji 1.4 i wyższej czyli z Eclipse ! ;) .... Gdy piszę ten post, to oprogramowanie jest już po alpha i beta testach. Ale miałbym mało pokory, gdybym twierdził, że jest po testach tylko u mnie (bo jak dobrze wiecie, na dzień dzisiejszy to ja jestem nawet nie początkujący w ARM ale ledwo raczkujący albo nawet jeszcze na etapie życia płodowego ARM!) ;) .... Tyle że ja zawsze gdy coś zaczynam i zauważam pewne (przynajmniej wg mnie niedociągnięcia oryginalnego oprogramowania) to staram się zrobić swoje własne i tak też TERAZ się stało. Was za to proszę o szczerą do bólu ocenę - nawet jeśli macie napisać, że to oprogramowanie jest do Bani ! ... ale jeśli tak napiszecie to czekam na poważną argumentację, bo jeśli to ma być tylko hejt to usunę kocie komentarze i już ;) a kto mi zabroni? Jeśli zaś podejdziecie uczciwie i napiszecie fajną argumentację na NIE albo jakieś uwagi to obiecuję, że z miłą chęcią posłucham i podziękuję jeszcze Wam za to! Krótko mówiąc jest to mały choć duży programik. Dlaczego mały i duży? Bo teoretycznie niewiele robi (choć dużo) ale za to bardzo dużo WAŻY bo plik EXE zajmuje grubo ponad 22 MB ! Ale jak to się mówi coś za coś. Dzięki swojej wadze ciężkiej - nie potrzebujemy nic dosysać z internetu, program zawiera w swoim brzuchu wszystkie niezbędne narzędzia do pracy ;) Pozwala na pełną integrację z Eclipse jak pisałem ale też w trybie STANDALONE ma sporo ciekawych opcji. Aż mi ciężko wszystkie opisać a myślę, że gdy tylko spróbujecie go chociaż kilka dni intensywnie poużywać w obu trybach to być może dostrzeżecie te zalety które ja widzę - albo mnie sprowadzicie do parteru i wyjaśnicie że to nie miało najmniejszego sensu. A i tak będę Wam za to wdzięczny - a zatem ?